Kamil
Ten spacer , to nie był spacer to była pielgrzymka , spacerowaliśmy ponad dwie godziny przy czym Julka wryżnęła z trzy razy a Miki zadręczała mnie i Sebe tak tylko nas ponieważ Julka i Jess z fascynacją słuchały w jaki sposób Miki doszła do takiego końcowego efektu z kolorem włosów .
-Zastanawiam się ,czy Miki tego nie robi specjalnie . - powiedział Seba krzywiąc się .
-Tak też zaczynam nabierać takich podejrzeń . - potwierdziłem obserwując je . - Ale przynajmniej nie pytają nas o zdanie . - dodałem jako pocieszenie .
-O tak . - Seba pokiwał energicznie głową . - Ciekawe na jak długo zostaje Jula i Jess.- zastanawiał się na głos.Zmarszczyłem brwi .
-Myślałem że zostaną , na hm jak to kiedyś ująłeś na zawsze .
-To są przypuszczenia . - skwitował . - One się dostosowują do rodziców , nie mają większego wyboru .
-Dziwne . - mruknąłem obserwując je uważnie . - Myślałem że skoro lubi się jakieś miejsce można dla niego zrobić wszytko .
- Ja tam dobrze pamiętam dzień w którym wyjeżdżały , nie tylko im było ciężko . - mruknął . - Byliśmy zgranymi przyjaciółmi wszędzie można było spotkać naszą czwórkę , była jeszcze Natalia , czasy się zmieniają ludzie się zmieniają . - wzruszył ramionami .
- A one , zmieniły się ? - zapytałem patrząc teraz na Sebe .
-Może z wyglądu , stały się trochę bardziej doroślejsze . Ale charakter , to te same dziewczyny które znałem kiedyś , szalone i nie obliczalne . - ocenił uśmiechając się . Pokiwałem głową i wróciłem wzrokiem do dziewczyn , które zwolniły kroku i teraz gestykulowały coś zawzięcie . Zdawać by się mogło że się na wet kłóciły .
-Trzeba im przerwać. - postanowiłem stanowczo . - Nie ma co trzeba już wracać jeszcze już późno .
-Racja . Dziewczyny ! - krzyknął kiedy cała trójka się odwróciła i spojrzały na nas pytająco ja oznajmiłem :
-Pora wracać , spacerujemy już prawie dwie godziny . - dziewczyny wyszczerzyły oczy .
-To na co czekacie ? - zapytała Julka .- Idziemy . - powiedziała i pośpieszyła nas ruchem ręki .
Ja i Seba westchnęliśmy ciężko i ruszyliśmy w stronę domu ale do domu wróciliśmy szybciej niż szliśmy w tą stronę zajęło nam to nie całą godzinę . Kiedy wkroczyliśmy na podwórko od razu rzuciła się w oczy przyczepa , zmarszczyłem brwi .
- A kogo tu przywiało ? - zapytałem .
-Nie wiem , Filip nam o niczym nie mówił .- powiedziała Miki .
-Ani nam . - zapanowała Julka .
-Mi tym bardziej . - skwitował Seba , obserwując przyczepę. Wzruszyłem ramionami , Julka ominęła mnie i ruszyła w stronę przyczepy .
-Ona tak zawsze ? - zapytałam ruszając z nią .
-Po prostu jest ciekawska . - stwierdził Seba .
***********************************************************
I tak utnę tutaj resztę zostawiam Jess xD Ale wstawi dopiero w Niedziele albo Wtorek :<<
Tak się wciągnęłam w te rozdziały, że nie mogę przestać o nich myśleć ;)
OdpowiedzUsuńBłagam....dajcie kolejny rozdział ;3
Jejku, ktoś tu zaglądał! :')
UsuńJuż niedługo zapraszam do nowej odsłony bloga. :3
Pozdrawiam serdecznie!
Hej. Nominujemy cię do Liebster Award. Szczegóły - http://niallerland.blogspot.com/2014/01/nominacja-do-liebster-award-na-poczatku_11.html
OdpowiedzUsuń