sobota, 19 października 2013

Rozdział III

Julia 
Głaskałyśmy konie jak szalone a one wesoło rżały , włożyłam rękę do kieszeni i po chwili szukania znalazłam dwie miętówki podałam jadą Jess , a swoją podałam Rubionowi , z tego co widziałam kątem oka Jess podała swoją Feniksowi. 
-Dzięki Bogu , przyjechały od nas wcześniej gdybym miała na nie czekać dłużej chyba bym dostała świra . - stwierdziłam z lekkim uśmiechem . 
-Tak , ja też. - skinęła Jess . Nagle do moich uszu doszły jakieś krzyki odwróciłam się w naszą stronę biegł jakiś chłopak dość szybko biegł , chciało mi się śmiać i krzyknąć żeby uważał aby się nie przewrócił . 
-Ej , kto wam pozwolił głaskać konie ?! - krzyknął kiedy już stanął przed nami .  Ja uniosłam brew , a Jess zmrużyła oczy jak kto gotowy do walki . 
-A my sobie pozwoliłyśmy . - odparłam oschle . - To w końcu nasze konie . - dodałam mrużąc brwi . 
-A to przepraszam bardzo . - odparował sarkastycznie . - Skąd mogę mieć pewność ? 
-Hm , racja . - stwierdziłam . - Wujek nie powiedziała że jakieś dwie wariatki mogą przeskoczyć przez płot pastwiska do swoich koni ? - zapytałam rozbawiona . 
-Jaki wujek ? - zapytał . - Chyba pomyliłyście pastwiska . 
-Nie , to Feniks , a to Rubin . - zaprzeczyła Jess wskazując na konie . 
-Mam na myśli Pana Filipa .- wyjaśniłam . Chłopak zawahał się . 
-Ach wspomniał coś o tym że przyjadą jego siostrze nice . - powiedział  już nie sarkastycznie ani ironicznie , lecz na jego twarzy malował się przyjazny uśmiech. - Zakładam że Jesicka i Julka ? 
-Owszem . - przyznała Jess . -Ja jestem Jesicka   , a to Julka . - przedstawiła nas i wyciągnęła rękę .
-Kamil . - powiedział i uścisnął jej dłoń potem moją . - To mówicie że to wasze konie ? - przytaknęłam powoli .
-Możesz nam pokazać stadninę ? - zapytałam unosząc brew .
-Czemu nie . - wzruszył ramionami . Ja pogłaskałam Rubina i westchnęłam ciężko .
- To chodźmy . - powiedział i ruszył w stronę stadniny , wymieniłam spojrzenia z Jess wzruszyłyśmy obie ramionami i ruszyłyśmy za chł.. Kamilem . Szłyśmy powoli , przyglądałam się z ciekawością coraz to bardziej widocznej stadninie , sam budynek wyglądał ładnie , jego ściany były pokryte białą farbą a zresztą co będę opisywać macie zdjęcie (xD)

Kiedy doszliśmy do drzwi wejściowych Kamil się do nas odwrócił i uśmiechnął szeroko .
-No to tutaj mamy stajnie . - powiedział otwierając dość duże drzwi . Weszliśmy do stajni , wyszczerzyłam oczy boksy były ładnie ułożone i urządzone , w każdym boksie stał koń .
-Nieźle . - powiedziałam rozglądając się .
-Ty tu jesteś stajennym ? - zapytała Jess .
-Oczywiście w innym wypadku nie nawrzeszczałbym w tedy tak na was . - skwitował z uśmiechem .
-Kamil ! A ty znowu jakieś dziewczyny przyprowadziłeś ? - usłyszałyśmy jakiegoś , kolejnego , chłopaka .
Kamil przewrócił oczami .
-Dziewczyny poznajcie Sebe . - powiedział obracając się przodem do drzwi w których stał jak się przed chwilą dowiedziałyśmy Seba . - Seba , to Julka i Jesicka , Filip nam o nich opowiadał . - przypomniał mu .
-Ależ ja je znam ! - zaprzeczył . - Kupę lat ! - zawołał podchodzą do nas ja i Jess wyszczerzyłyśmy oczy .
-Seba , Matko jak ty się zmieniłeś ! - krzyknęłyśmy razem , i spojrzałyśmy po sobie .
-A ja widzę że zewnątrz się zmieniłyście , ale nadal macie ten taki tik że mówicie coś razem . - skwitował z szerokim uśmiechem.
-Wiesz co się jeszcze nie zmieniło ? - zapytałam ironicznie . Pokręcił głową . - Nadal umiem gryźć i drapać.- wyjaśniłam z szyderczym uśmiechem .
-Ooo nie ! - krzyknął - Ja się w to nie bawię . - dodał szybko . Ja się uśmiechnęłam szeroko .
- Życie . - stwierdziłam i wzruszyłam ramionami on się uśmiechnął . Kamil wyglądał na lekko zdziwionego , co ja mówię gały mu chciały z orbity wyjść .
-To wy się znacie ? - zapytał zdezorientowany .
-Owszem , byliśmy dobrą paczką znajomych . A co u Natki ? - zapytała Jess z ciekawością .
Seba westchnął ciężko .
-No cóż zmieniła się i to bardzo.. - wyglądał jak by się czuł nie zręcznie o niej opowiadając .
-Natalia Wester ? - zapytał Kamil . - Am.. myślę że jeśli się z nią kiedyś przyjaźniłyście to teraz raczej z niej zrezygnujecie ..
-A to niby czemu ? - zapytałam .- Nataka była miłą i wesołą osobą .
Kamil uniósł  brew .
-Łał , nie spodziewałbym się tego po takiej małpie .-skwitował krzywiąc się .
-Natalka nie jest małpom ! - zaprzeczyła Jess piorunując Kamila spojrzeniem .
-Nie był bym tego taki pewny ..- szepnął Seba - Od kąt przyjaźni się z Samantą nie jest tą samą osobą . - dodał głośniej .
-Z kim się przyjaźni ? - zapytałam marszcząc brwi w życiu nie słyszałam tego imienia .
-Samantą , to ona ją tak zmieniła , myślę że ją pamiętacie .. -zaczął . Ja zaczęłam powracać myślami do tamtych czasów , ach cóż to były za czasy , błogie dzieciństwo , w tedy było o wiele mnie obowiązków życie było łatwiejsze , nasza paczka ja , Jess , Seba i Natka , zawsze razem wychodziliśmy na konie byliśmy najlepszymi przyjaciółmi na świecie , ach no tak pewnego dnia do stadniny przybyła Samanta , od początku jej nie lubiłam była wredna na koniach jeździła tylko dla pokazu , a nie dlatego że je kochała tak jak ja czy Jess lub Seba ..Kamil chyba też jeździ .
-Już pamiętam rzeczywiście nie lubiłam jej od początku . - odparłam  krzywiąc się lekko .
-Nie tylko ty . - powiedzieli chórem Jess Seba i Kamil ja zachichotałam .
-Ej ja chcę w teren ! - powiedziałam i tupnęłam jak małe dziecko .
-Ja też ! - dodała Jesicka . - Pokażcie nam tereny , proooosze . - oby dwie zrobiłyśmy maślane oczka , a chłopcy wybuchli śmiechem .
-Czemu nie . Biegnijcie po konie przygotujcie je i spotkajmy się przy główniej bramie. - wydał rozkazy Kamil my tylko skinęłyśmy głowami i ruszyłyśmy z Jesicką po konie .
**************************
Błahaha tak będę zła i w ogóle i skończę teraz , postanowiłam że inne zdjęcia stadniny i w ogólne domu Julki i Jesicki będą w zakładce " Stadnina " . Dobra czekam aż Jesicka dokończy i opiszę naszą wyprawę w teren ;p 

1 komentarz: