Jessy
Szłyśmy teraz dróżką na plażę.
-Seba się zmienił,to prawda,ale ja nadal dostrzegam w nim małego chłopca,który nie dosięga do strzemion.-zaśmiałam się-A Kamil i Miki są tacy jakbyśmy się znali przynajmniej od pięciu lat.-stwierdziłam z szerokim uśmiechem.
-Fajnie,że nas przyjazd nie był klapą.-odparła Julia.
-Yhm,nie jest źle.-przyznałam poprawiając torebkę.Już po paru minutach byłyśmy na plaży.Po drodze napotkałyśmy Miki,która się tak rozgadała,że przez cały tydzień nie czytam gazet,ani nic z tych rzeczy,wiem już wszystko od Mileny.Na plaży czekali już chłopaki.
-JA to bym się poopalała.-powiedziała Miki nasuwając okulary przeciwsłoneczne na nos.
-Przydało by ci się,jesteś blada jak ściana.-skwitował Seba
-Ej!Do twarzy jej w bieli!-zaśmiałam się już po chwili wszyscy się śmiali.Zaczęliśmy się opalać,chłopaki oczywiście przeciwni,postanowili zacząć surfing,widać było,że nigdy nie mieli styczności z deską.Nie mogłam na to patrzeć,wiec zeszłam ze leżaka,za mną Julia i Miki.
-Co ona robi?-zapytała zdziwiona Miki
-Zobaczysz uśmiechnęła się Julka.
-To za chwile.-pokiwałam głową,chłopaki właśnie byli na brzegu.-Julia pokaż im co to znaczy klasa.-powiedziałam z szerokim uśmiechem.Julia wzięła motor wodny (^^)
I zaczęła szarżować pośród fal jak zawodowiec,Sebie i Kamilowi opadły szczęki.
-To nie wszystko.-powiedziała Julka zsiadając ze sprzętu.
-Daj to synek.-wyrwałam Sebastianowi deskę i wypłynęłam w morze,całkiem nieźle mi szło.
-Tego nauczyłyśmy się na Hawajach.-oznajmiłam oddając mu deskę
____________________________________________________________________
Wena się wyczerpała :/
świetny blog ♥
OdpowiedzUsuń