niedziela, 20 października 2013

Rozdział IV

Jessy
Kiedy już przygotowałyśmy konie,czekałyśmy na nich przy bramie,niewiele po naszym przybyciu pojawili się chłopcy.
-To jak ruszamy?-zapytałam podekscytowana Julka,nie zaprzeczę,ja też chciałam zobaczyć jak bardzo zmieniło się to miejsce.
-Pewnie!-Kamil ruszył przodem,ale już po paru sekundach wyrównaliśmy i jechaliśmy powoli obok siebie.
-Sporo się zmieniło od waszego wyjazdu.-powiedział Sebastian przerywając cieszę,która przez chwilę zaczęła dawać się we znaki
-Na przykład co?-zapytałam wyrywając się z zamyślenia
-Uczy się tu Milena Ludge,taka z różowofioletową czupryną.-zaśmiał się Seba
-Widzę,że zmieniłeś konia.-zauważyła Julka
-Tak,prawie już od roku jest w moim posiadaniu.-pochwalił się chłopak
-Skoro tu jesteście i uczycie się jazdy może zechciałybyście uczestniczyć w obozie konnym?-zapytł z serdecznym uśmiechem Kamil
-O co chodzi?-zapytała zaciekawiona Julia
-Filip i Magda urządzają obóz dla młodzieży uczącej się w Zielonej Łące.Zaczyna się za tydzień.-dodał seba
-My zawsze chętnie.-powiedziałyśmy ze śmiechem jednocześnie.
-Super!Jak na razie jest nas sześcioro,jeszcze Madzia,Filip i Anka.-odparł Kamil
-Anka?-wychwyciła w jego wypowiedzi Julka
-Tak,stajenna.-wyjaśnił Seba.
-W końcu konie będą miały opiekę.-uśmiechnęłam się
-Prawda,osoby dorosłej.-dodał Kamil.
-To może wracajmy?Dziewczyny się zapiszą.-zaproponował Seba w odpowiedzi kiwnęliśmy głowami i galopem wróciliśmy do stadniny.
-Cześć Magda,hej Filip.-przywitaliśmy ich.
-Witamy młodzieży.-odezwał się Filip grzebiąc w szufladzie.
-Jess i Julka chcą się zapisać na obóz.-poinformował go Seba
-Świetnie o dwie osoby więcej.-uśmiechnął się Filip i na karteczce zapisał nasze imiona.
-Okej i co teraz?-zapytałam kiedy wychodziliśmy rozsiodłać konie.
___________________________________________________________________
Kolejny rozdział gotowy! ^^ Nie wiem czy ktoś to w ogóle czyta xD 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz