Julka
Kiedy wujek nas już zapisał , wyszliśmy przed dom , wszyscy oprócz mnie ,zabrakło miejsca , usiedli na ławce .
-Ej a ja ? - oburzyłam się , oczywiście udawałam . Seba poklepał swoje kolana , ja się uśmiechnęłam szeroko .
-Myślisz że nie skorzystam ? - zapytałam ironicznie i usiadłam mu na kolanach .
-Zdaje mi się czy trochę urosłaś ? - zapytała sarkastycznie , ja zachichotałam .
-Niee , zdaje ci się . - odparowałam wstając z jego kolan . Zaczęłam chodzić w kółko .
-Ty zawsze jesteś taka ruchliwa ? - zapytał Kamil ironicznie mnie obserwując , zatrzymałam się.
-Owszem , żeby siedziała na miejscu musiałabym mieć nogę w gipsie , chociaż kiedyś miałam ii..
-I w tedy także wsiadła na konia . - dokończyła przerywając mi rozbawiona Jess . Ja przewróciłam oczami .
Seba także wybuchł śmiechem .
-Tak pamiętam jeszcze tutaj byłaś ,a kiedy twoja mama cie zobaczyła mało zawału nie dostała .
-Oj tam . - powiedziałam lekko się uśmiechając . - Stare dobre czasy , myślę że teraz także bym wsiadła .-skwitowałam szeroko się uśmiechając .
-Haha no tak nic się nie zmieniłaś , nadal masz nie równo pod sufitem . - znowu się zaśmiał Seba .
-Ej , ranisz człowieka ..- mruknęłam on się zaśmiał .
-Zawsze tak twierdziłem , myślę że zbytnio cie tym nie uraziłem . - odparował .
-Dziewczyna też człowiek uczucia ma ..
-Zgadzam się z tym kimkolwiek jesteś ! - krzyknęłam za mną jakaś dziewczyna a ja złapałam się za serce i sprawdziłam sobie puls i dopiero się odwróciłam , za mną stała dziewczyna z kolorowymi włosami .
-To jest właśnie Miki ! - przedstawił Kamil . - Nasza kolorowa dziewczynka . - dodał wesoło .
Miki przewróciła oczami .
-Jasne ..- skwitowała bez krzyty wesołości .
-Czemu Miki ? - zapyta Jess zdezorientowana . Miki wzruszyła ramionami . Ja się zamyśliłam i wyłączyłam z rozmowy .
-Co nie Julka ? - zapytał Seba . Ja podskoczyłam o odwróciłam się powoli przodem do znajomych którzy patrzyli na mnie z pobłażliwością .
-Em .. tak ? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie .
-Na wet nie wiesz o co zapytałem . Nieźle nas słuchasz . - skwitował i udawał obrażonego .
-Przepraszam jakoś tak się zamyśliłam ... - wyjąkałam . Seba pokręcił głową .
-Jasne . No nic nie warze , ważne że udało mi się ciebie przywrócić do normalnego stanu .
-Normalnego ? - powtórzyłam unosząc brew . - Byłam tylko zamyślona . - oburzyłam się .
-Okay , niech ci będzie . - machnął ręką .
-Wiesz czasami , to czasami jest bardzo często , mam ochotę cie udusić ! - powiedziałam przez zęby . On się tylko uśmiechnął .
-Nie tylko ty jedna . - dodała Miki unosząc rękę .
-Co robimy ? - zapytałam siadając na ziemi po turecku . - Szczerze , za mało byłam na koniu . - stwierdziłam wstając . - I dlatego właśnie idę pojeździć na Rubinie jak coś będę w sali treningowej . - powiadomiłam wszystkich odwróciłam się na pięcie i poszłam do boksu Rubnia , wyczyściłam go po raz drugi , cały sprzęt wzięty koń przygotowany wyprowadziłam go z boksu i ruszyłam na sale . Przeszkody do skoków były , wsiadłam na konia i zrobiłam rozgrzewkę przy okazji patrząc na ile były ustawione przeszkody , mi tam pasi ciekawe kto skacze na takiej samej wysokości jak ja .
-Dajesz mały . - szepnęłam mu do ucha , i nabrałam rozbieg do pierwszej przeszkody , przeskoczył czysto , ja się uśmiechnęłam , podeszłam do kolejnej znowu czysto .
-Boże ja cie kocham Rubin - szepnęłam mu znowu a on tylko wesoło zarżał . Ja się zaśmiałam cały trening przeszedł bez większych szwanków , tylko dwa razy strącił jadą poprzeczkę , kiedy przeskoczyłam ostatnią przeszkodę zatrzymałam go i spostrzegłam że mam widownię . Cała czwórka stała oparta o barierkę kiedy zobaczyli że ja ich zobaczyłam posłali mi szerokie uśmiechy a ja do nich podjechałam .
-No ładnie to tak ? - zapytałam z ironią . - Nie podgląda się bez zgody . - skarciłam ich.
-No wiesz ! Jesteś świetna ! - wyrwała się Miki , ja przewróciłam oczami .
-Są lepsi . - stwierdziłam i spojrzałam znacząco na Jess . - Jess , może ty byś tak pokazała że jednak są lepsi ode mnie ? - zapytałam nadal na nią patrzyłam znacząco a ona na mnie jak by zaraz miała mi oczy wydłubać.
********************************************
Tak dzisiaj święto dwa rozdziały xD Nie wiem czy się Jess nie wyrwie i nie odpisze jeszcze dzisiaj a wtedy będą trzy ! ;p Dobra ciekawe czy Jess mi wydłubie te oczy ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz