niedziela, 20 października 2013

Rozdział VII

Julia 
-To jak idziemy ? - zapytałam z nadzieją . 
-Ja im nie umiem odmówić . - oznajmił Kamil . 
-Ta ja też nie . - dodał Seba . 
-Co w sobie macie ? - jęknęła Miki , ja parsknęłam śmichem . 
-Umiemy robić maślane oczka . - odparłam uśmiechając się figlarnie .
-Dobra chodź Julka , za nim się przebierzemy oni się zaczekają na śmierć . - stwierdziła Jess i pociągnęła mnie za rękę w stronę ścieżki . Ja odwróciłam jeszcze głowę do znajomych i im pomachałam . 
- Piętnaście minut ! - krzyknęłam . - Dobra może dwadzieścia ! 
Odpowiedział mi śmiech odwróciłam się i ruszyłam obok Jess . 
-Wcale nie jestem lepsza .- powiedziałam . 
-Co ? - zapytała Jess patrząc na mnie zdziwionym wzrokiem . - W jakim sensie ? 
-Co do jazdy .- odparłam wesoło , patrząc na chmury . - Jeśli już nie chcesz być tą lepszą , chociaż jesteś , to bądźmy równe . - zaproponowałam . Odpowiedziała mi cisza , ja się uśmiechnęłam , i trąciłam ją ramieniem . 
- Fajnie , nie ? - zapytałam . Ona pokiwała głową . Doszłyśmy do domu w ciszy nie potrzebowałyśmy słów na razie oczywiście , teraz oby dwie rozkoszowałyśmy się Polską tak dawno nie widzianą . Brakowało mi tego , słonego zapachu Morza Bałtyckiego , świerków które wydzielały swój własny specyficzny zapach , zmiennej pogody i co najważniejsze wszystkich znajomych . Doszyłyśmy do domu i ruszyłyśmy do swoich pokoi , przebrałam się wzięłam wszystkie potrzebne rzeczy i zeszłam na dół Jess zeszła jakieś dwie minuty po mnie , wyszłyśmy i ruszyłyśmy w stronę umówionego miejsca . 
-Nie źle się Seba zmienił nie ? - zapytałam patrząc na nią kątem oka . - A co sądzisz o Kamilu i Miki ? - bombardowałam ją pytaniami jak statek .
********************
Taki tam xD No to czekam aż Jess nie wytrzyma i odpiszę pewnie jutro wrócimy do normalego dodawania postów :P 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz